sobota, 4 maja 2013

Roz. 3 :* - " Ten Pocałunek "


- Mogłem się tego spodziewać . - zadrwił chłopak.
- co przepraszam !? - spytałam oburzona .
- To że jesteś straszne przewidywalna. - odparł spokojnie.
- Wcale nie Jestem ! - Podniosłam lekko głos, starając się nie wykrzyczeć wszystkiego co się we mnie Kłębiło.
- Jak To nie ? - Prychnął rozbawiony. - możne było się spodziewać że wreszcie nie wytrzymasz i powiesz co o niej myślisz . Zakładaliśmy się nawet kiedy to zrobisz . jesteś po prostu słaba Watson.
- Nie jestem Słaba ! - krzyknęłam . - Dobra . Chcesz mi zarzucać że jestem przewidywalna ?! Więc Proszę co powiesz na to ! - Wykrzyczałam i bez namysłu przeszłam krętą drogę między ławkami , i stanęłam koło blondyna , opierając się rękami o ławkę . ku mojemu zdziwieniu , nawet nie podniósł na mnie wzroku . W akcie desperacji, popchnęłam agresywnie stół w stronę drzwi, w klasie rozległ się głośny trzask. Niall podniósł nie spokojnie Głowę i rozejrzał się po klasie , nasze oczy chwilowo się spotkały  i w tym Momocie, byłam pewna, że chce pokazać Jacob'owi, że nie jestem przewidywalna . Blondyn otworzył lekko usta , aby coś powiedzieć , jednak ja nie dałam mu dojść do słowa ,siadając mu na kolanach i wpijając mu się w wargi . Początkowo jego reakcja była nie odczuwalna, ale po krótkiej chwili zaczął odwzajemniać pocałunek. Mimo że wiązały mnie z nim nie zbyt dobre relacje , Było na prawdę nie samowicię . Jego usta były miękkie i smakowały czekoladowymi ciastkami . Całkowicie zatraciliśmy się w tym nieziemskim uczuciu , nawet nie zauważając kiedy skończyła nam się kara . Mimo rozbrzmiewającego dzwonka nadal siedziałam chłopakowi na kolanach, poznając coraz to więcej skrytych zakątków jego cudownych ust.
- Dobra . Alex tego się nie spodziewałem . - powiedział Jack lekko szturchając mnie w ramie . Czując lekkie szarpanie mojej kurtki, powolnie i z niechęcią odsunęłam się od Niall'a.
- To było nie samowitę, musimy kiedyś to powtórzyć . - szepnęłam blondynowi na ucho. Chłopak uśmiechnął się szeroko , a w jego oczach było widać wielkie płomienie .
- Alex , Idziesz !? - Usłyszałam Krzyk z bulwersowanego Jacob'a.
- Biegnę. ! - odkrzyknęłam i posłałam buziaka Niall'owi. Cały dzień minął mi naprawdę szybko , jednak cały czas nie mogłam się na niczym skupić , po mojej głowie chodził mi cięgle ten pocałunek ....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz